Udaliśmy się na naradę, aby przygotować ostateczny plan działań i obejrzeć spalone w pociągu buty Moniki.

Na szczęście złodziej podeszew skrywający się pod postacią kolejowego grzejnika ( na zdjęciu wraz ze swoją zdobyczą) nie był w stanie zakłócić przebiegu projektu-odrobina butaprenu wystarczyła aby przywrócić im stan pierwotnej wodoodporności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz